Pokaz Chanel prêt-à-porter sezonu Jesień-Zima 2014 jest jednym z tych, które pozostaną na długo w naszej pamięci. Każdy pokaz francuskiej marki zostawia po sobie trwały ślad. Niemniej jednak, tym razem, pokaz miał szczególną wartość, z uwagi na scenerię oraz fryzury prezentowane przez modelki.
Czy poza Karlem Lagerfeldem istnieja jakaś osoba, która nadała tweedowi zbuntowany charakter? Nie. W tym przypadku, każda modelka nosi
kucyk, do którego doczepione zostały kawałki tweedu. Z daleka wydaje się, że na włosach widnieją dredy. Fryzura ta jest mieszanką luksusowej strony marki oraz zupełnie przeciwnego do niej świata – to dosyć odważne rozwiązanie!
Chcesz zrobić fryzurę, prezentowaną na pokazie Chanel? Masz wiele możliwości. Możesz przywiązać kawałki tkaniny do gumki do włosów. Niech opadają one razem z kucykiem – wówczas będą przypominać fryzurę z pokazu. Niemniej jednak, możesz posunąć się jeszcze dalej. Dlaczego by z włosów upiętych w kucyk nie zrobić
warkoczyków, w które wplotłabyś kawałki tweedu? Jest to fryzura, którą łatwo uczesać, mimo tego, że sprawia wrażenie, jakby wymagała dużo pracy. To doskonała fryzura!
© Pixelformula / Pokaz Chanel prêt-à-porter, Jesień-Zima 2014-2015 © Jean Louis David