Po okresie, w którym najmodniejsze były gęste i proste grzywki, przyszła pora na ich bardziej graficzne i lżejsze wersje. Cieniowana grzywka idealnie wpisuje się w ten nowy trend. Jest ona łatwa w utrzymaniu i cieszy się szczególnie dużym zainteresowaniem w okresie letnim. Poznajcie ją bliżej.
Dla kogo? Cieniowana grzywka ma przewagę nad
gęstą grzywką lub
krótką grzywką, gdyż można ją dopasować do każdej fryzury i każdego rodzaju twarzy. Lekka, cieniowana grzywka łagodzi rysy twarzy. Polecamy ją więc szczególnie brunetkom, których rysy są naturalnie wyostrzone z racji ciemnego koloru włosów. Grzywka ta z reguły dochodzi do linii brwi, a czasem nawet jest jeszcze dłuższa, niczym u Kate Moss.
Jak ją uczesać? To właśnie łatwość uczesania jest cechą, którą cenimy sobie najbardziej w tej grzywce. Ponieważ grzywka ta jest stosunkowo cienka, jest stosunkowo podatna i sypka. Należy więc unikać przesadnego jej modelowania. Grzywka powinna być swobodna i zawierać w sobie nutkę szykownego stylu bohemy. Najlepiej będzie wyglądać na cienkich, podatnych i gładkich włosach. O wiele trudniej będzie jednak uzyskać ten efekt na włosach kręconych lub kędzierzawych, na których z resztą ciężko jest wykonać większość rodzajów grzywek. Aby grzywka była odpowiednio utrwalona, spryskaj ją lakierem. Jeżeli natomiast uważasz, że wygląda ona tłusto,
spryskaj ją suchym szamponem, który ją odświeży.
Jak o nią zadbać? Włosy rosną średnio centymetr na miesiąc, czasami nawet półtora centymetra. O ile jest to stosunkowo niewiele w przypadku wszystkich włosów na głowie, o tyle w przypadku grzywki różnica ta jest bardzo szybko widoczna! Powinnaś więc odwiedzać swojego fryzjera średnio raz na dwa miesiące w celu podcinania swojej grzywki, chyba, że czujesz się na siłach, by
zadbać o swoją grzywkę w domu. Pamiętaj jednak, że profesjonalny fryzjer dodatkowo nada jej właściwy kształt.
© Bestimage © Jean Louis David